czwartek, 13 listopada 2014

Teraz TY !

Bez słowa wstępu odzywasz się jak Ci pasuje. Bez słowa wstępu i emocji piszesz jeden wyraz. 
Olewka totalna. 
Jak to jest, że my kobiety angażujemy się bardziej w życie w związku. Dlaczego nam zależy bardziej.? Może lepiej być samotnym człowiekiem, niż popychadłem u czyjegoś boku. 
Wiele osób ma problem ze swoim partnerem. Często jest to wynikiem dużego zaangażowania ze stron kobiet. Dlaczego ? Facet to prosta machina działa tak jak jakakolwiek pompa w fizyce. Posiadająca zapłon, rozrusznik i inne elementy bez których trudno będzie jej działać poprawnie. 
Facet używa wzroku, najpierw kobieta mu się podoba wizualnie, potem jej pragnie jakiegoś zbliżenia z nią, głębszego poznania. I CO DALEJ ? ! 
Otóż jak już wszytko dostanie to zaczyna się zmiana, kobieta zaczyna ganiać za facetem, starać się by w związku było wszytko okey, ustępuje, często przytakuje. Jednym zdaniem: ONA DAJE Z SIEBIE WSZYTKO, A ON WSZYTKO BIERZE NIE DAJĄC NIC W ZAMIAN. !!
Co w tedy robić ? To nie takie łatwe nagle powiedzieć dość i się od tego odciąć . Świadomość podpowiada, że trzeba szanować siebie bez tego nikt nie będzie szanował ciebie. Czy przyzwyczajenie do czyjegoś bliska, po mimo jego odpychania oraz strach przed utratą tej bliskości biorą górę nad rozsądkiem. ? 

Czasem samotność jest szansą dla ludzi. Pozwala na zmiany, skupienie się na własnym sobie. Spełniania marzeń, najskrytszych pragnień. W W sytuacjach bez odwzajemnienia uczuć zaangażowania SAMOTNOŚĆ JEST SZANSĄ NA LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ. 
BO PAMIĘTAJ, ŻE ZWIĄZKU NIE ZBUDUJESZ NA JEDNOSTRONNEJ RELACJI, ONA MUSI BYĆ OBUSTRONNA. INACZEJ JEST NIC NIE WARTA. 



Ej stary, weź się ogarnij, zobacz co tracisz ! 

Zaprzyjaźniłem się z samotnością, lecz ona się we mnie zakochała. 



Teraz tak odbiegając od tematu. chciałabym was zachęcić do czytania Stephena Kinga, a pomóc mi w tym może strona na fb, sprawdźcie i wybierajcie ! 

https://www.facebook.com/PolecamPoczytacKinga?fref=ts

poniedziałek, 3 listopada 2014

WELCOME AGAIN !

Words, words ! 
Witam ponownie ! 
Strasznie was przepraszam za tak długą nieobecność, ale niestety A LOT OF PROBLEMS I HAVE !
Wiele zmian, wiele nowych pomysłów i o to jestem ! 
Miałam ostatnio chęć rozjaśnić włosy, ale bez ich niszczenia. Tak się zastanawiałam jak to zrobić w internecie jest bardzo dużo na ten temat i wypróbowałam wszytko, niestety mało jaki działa i ma trwały efekt. (jak ktoś myśli inaczej czekam na wasze komentarze z odpowiednimi argumentami ) :) 
No więc, pierwsza metoda 
1) miód z odżywką - działa po jakimś milionie prób :) co mi nie odpowiadało bo chciałam coś co szybko działa. (włosy po tym wcale się dobrze nie rozczesują i nie mają takiego efektu jak piszę na stronach )
2) cytryna z odżywką, cynamonem, wodą, olejem - nie działa, jedynie  śmierdzi ( mi ten zapach nie odpowiada ) . 
3)cytryna - działa efekty zauważyłam już po pierwszym trzymaniu 3 godziny na głowie soku z cytryny i wodą (oczywiście soku więcej niż wody) . Jednak, strasznie niszczy włosy , moje końcówki były popalone i po cytrynie żałowałam, że nie użyłam rozjaśniacza, albo de koloryzatora ponieważ zniszczyła bym tak samo, a efekt był by lepszy ( pojedyncze pasemko w złotym kolorze )
Wymyśliłam, więc swoją metodę :)  jestem bardzo zadowolona !
Dziewczyny udajcie się do fryzjera, ewentualnie kupcie de koloryzator o najmniejszej intensywności 2 - 3 tony ewentualnie 4 i od razu odżywkę która polega na szybkiej regeneracji włosów w 5 minut (DAVE, mała tubka ).