


Rodzimy się jako małe stworzenie nie mające żadnego pojęcia o otaczającym nas świecie . Dorastamy dotykamy wszystkiego, próbujemy to i tamto. Zadajemy głupie pytania Co to jest ? wkurzając tym rodzeństwo i rodziców. W końcu przechodzimy okres dojrzewania buntujemy się wszystkiemu i robimy wszystko na przekór a kiedy już dorośniemy staniemy się dorośli zakładamy rodziny i patrzymy jak nasze dzieci przypominają nam nas za młodych lat . Nagle zaglądamy w przeszłość odwracamy głowę i wspominamy to co było i ile już przeżyliśmy i że nie długo tak jak nasi dziadkowie kiedyś odeszli z tego świata potem nasi rodzice tak i my odejdziemy. Patrzymy teraz w przyszłość i widzimy starość że to nas czeka potem nasze dzieci widzimy jak cierpią bo nas już nie ma . Po ty wszystkim pada pytanie Czy jestem zadowolona z tego co przeżyłam ? Czy nie żałuje tego co mnie spotkało, i mówimy swoim dzieciom żyjcie tak abyście na starość nie żałowali tego co przeżyliście. Kochajcie wszystkich i mówcie im to bo zanim zauważycie oni odejdą. I nie będzie okazji takiej jaką macie teraz.

Sorry że dziś tak ale taki tydzień... [*] Niech będzie im dobrze tam na górze ... [*]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz